17
paź

Źródło wewnętrznej motywacji

   Posted by: Jacek Sierka   in Duchowe refleksje

Tej nocy miałem sen. Miałem wrażenie, że śni mi się bardzo długo i pamiętam, niestety tylko jeden fragment. Byłem na seminarium prowadzonym przez jakąś kobietę z Nowego Yorku, która najprawdopodobniej była polską Żydówką. Nie pamiętam czego dotyczyło to seminarium, ale pod koniec poprosiła mnie, żebym coś powiedział – zadała mi jakieś pytanie, którego nie pamiętam. Moja odpowiedź polegała na wymienieniu trzech ważnych punktów z których pamiętam tylko trzeci, który brzmiał:

Życie modlitewne jest źródłem wewnętrznej motywacji. Jeśli prowadzisz życie modlitewne, to źródło motywacji jest wewnątrz ciebie i jest to najsilniejsza motywacja. Mając ją jesteś w stanie iść „pod prąd” i podejmować trudne decyzje nawet wtedy, gdy ludzie wokół ciebie nie zgadzają się z tym.”

Jakie to mądre rzeczy człowiek mówi w śnie… 🙂

Oczywiście piszę o tym, ponieważ zgadzam się z tym również i na jawie. Jeśli nie masz siły do podejmowania trudnych decyzji, to zbadaj i zbuduj swoje „źródło wewnętrznej motywacji”.

Może przypomną mi się te dwa pierwsze punkty, wtedy je dopiszę.

16
paź

Szabat

   Posted by: Jacek Sierka   in Bieżące

Dzisiaj o 17.20, w kieleckiej synagodze będzie pierwszy od 70 lat szabat. Mam nadzieję, że się tam spotkamy…

14
paź

Spotkanie na cmentarzu

   Posted by: Jacek Sierka   in Bieżące, Izrael

Wczoraj zostaliśmy zaproszeni na spotkanie z młodzieżą z Izraela na… cmentarz. Ostatnio to typowe miejsce spotkania z młodymi Żydami – niestety. Zaprosił nas jeden z przewodników – Dani. Pogoda wyjątkowo nie sprzyjała temu spotkaniu i dlatego niewielką miałem nadzieję na „coś dobrego”.

Przyjechało 6 autokarów młodych ludzi z przewodnikami i ochroną; nas była tylko trójka. Przywitanie z Danim było bardzo serdeczne, potem wizyta przy grobach dzieci pomordowanych w czasie wojny i ofiar pogromu z 1946 roku. Kiedy pozostali przewodnicy dowiedzieli się, że jesteśmy przyjaciółmi Daniego nastąpiło niesamowite otwarcie i życzliwość z ich strony. Dwie kobiety spośród przewodników mówiły po polsku, więc natychmiast nawiązała się między nami szczególna nić porozumienia.

Potem mieliśmy powiedzieć coś do młodzieży i szczerze mówiąc zacząłem mówić bez wielkiego entuzjazmu i wiary, że ktokolwiek jest zainteresowany tym, co mamy do powiedzenia. I tu się bardzo zdziwiłem; po paru zdaniach przedstawienia nas, naszego kościoła i naszego stosunku do Izraela, cała grupa zaczęła nam bić brawo i wszyscy rzucili się do dziękowania i ściskania. TO BYŁ DLA MNIE SZOK! Ci młodzi ludzie byli naprawdę wdzięczni i dotknięci. Gdyby okoliczności i pogoda były bardziej sprzyjające, moglibyśmy spędzić ze sobą całe godziny – tak wielka fala sympatii uwolniła się między nami.

Do następnej grupy mówił Jarek, do kolejnej Paweł i za każdym razem reakcja była taka sama.

Kilkoro przewodników było bardzo zainteresowanych nawiązaniem z nami współpracy w postaci spotkań w czasie następnych delegacji, które poprowadzą do Polski. Oczywiście wyraziliśmy swój entuzjazm w tej kwestii. Więc następne spotkanie za miesiąc w Kielcach. Prosili o zorganizowanie miejsca na posiłek dla 60 osób, więc możemy mieć lepsze warunki do spotkania się z nimi.

Nie jest to moje pierwsze spotkanie tego typu, ale wlało ono w ten zimny dzień całą masę ciepła i entuzjazmu w moje serce. Pocieszanie Izraela jest tak ważne i tak łatwe… Wystarczy tak niewiele, żeby uwolnić falę radości i pocieszenia. Chciałbym to robić częściej…

PS. Może uda mi się zdobyć jakieś zdjęcia z tego spotkania – kilka osób z młodzieży izraelskiej robiło zdjęcia i mam nadzieję, że mi je przyślą – oczywiście ukażą się w tym wpisie.

12
paź

Afera czyli osąd

   Posted by: Jacek Sierka   in Komentarze polityczne

Od wielu lat modlimy się o przebudzenie, czy wylanie się Bożej Obecności w naszym kraju. A tu afera za aferą i rząd się chwieje. Czy Bóg nie wysłuchuje naszych modlitw, stracił panowanie, zrezygnował z powołania jakie jest nad naszym narodem?

NIE. Nie dzieje się nic takiego, co zaskoczyłoby Boga i Bóg musiałby zmienić swój plan. Co wobec tego się dzieje?

Przed pierwszym przyjściem Jezusa na ziemię, Bóg posłał Jana Chrzciciela, który działał w duchu i mocy Eliasza, głosząc słowo, które było wezwaniem Izajasza:

Głos wołającego na pustyni: Przygotujcie drogę Panu, prostujcie ścieżki dla Niego! Każda dolina niech będzie wypełniona, każda góra i pagórek zrównane, drogi kręte niech się staną prostymi, a wyboiste drogami gładkimi! I wszyscy ludzie ujrzą zbawienie Boże. (Łk 3:4-6)

Jest to słowo, które wzywa do wyprostowania dróg zarówno w naszym osobistym życiu, jak i w wymiarze narodu. Jeśli nie jesteśmy w stanie sami tego zrobić, a nadal trwa modlitwa o Bożą obecność, to Bóg sam przejmuje inicjatywę i wystawia nasze kręte drogi (krętactwa) na światło prawdy, używając czasem do tego niedoskonałych narzędzi, np. CBA. Jeśli będziemy w stanie usłyszeć Bożę wezwanie – wezwanie Jana Chrzciciela, to zobaczymy nadejście Mesjasza.

Zachęcam każdego, kto modli się o nasz kraj: nie ustawaj w modlitwie i trzymaniu się Bożych obietnic, które on dał naszemu narodowi. One wszystkie wypełnią się, a „…Ten, który zapoczątkował w was dobre dzieło, dokończy go do dnia Chrystusa Jezusa” (Flp 1:6).

7
paź

Walka o Jerozolimę

   Posted by: Jacek Sierka   in Znaki czasów

W ostatnim czasie nasila się walka o Wzgórze Świątynne w Jerozolimie. W mediach podano informację, że Arabowie walczą o oddzielenie wzgórza i przyłączenie go do Wschodniej Jerozolimy, która miałaby być stolicą Autonomii Palestyńskiej. Motywują to faktem istnienia na Wzgórzu dwóch największych meczetów: Al Aksa i Omara.

Oczywiście Izrael nie zgadza się na taki podział. Konflikt nabiera charakteru międzynarodowego i można się spodziewać, że będzie coraz ostrzejszy.

Widać wyraźnie, jak centrum walki skupia się wokół Jerozolimy i jest to wyraźny znak czasów.