Nawet się nie spostrzegliśmy, jak – chciałoby się rzec kolokwialnie – pod naszym nosem zaczęło wyrastać coś, co może mieć ogromny wpływ na dalsze losy chrześcijaństwa i na wydarzenia prowadzące do powtórnego przyjścia Jezusa. To coś ma już swoją oficjalną nazwę – CHRISLAM. Jak nie trudno się domyślić, jest to swoisty mariaż chrześcijaństwa i islamu, w imię ogólnoświatowego pokoju. Jeśli myślisz, że zebrało mi się na czarny humor, to jesteś w błędzie, nie zażywałem też żadnej chemii…
Chciałoby się powiedzieć: „Koniec świata!”, gdyby nie to, że to rzeczywiście znaki końca świata. Ta idea wspólnych modlitw staje się coraz bardziej popularna również w Polsce (w USA powstała moda na przedstawianie islamu w dobrym świetle, a nierzadkim widokiem jest Koran, leżący obok Biblii w czasie nauczania dzieci w szkółkach niedzielnych). Czemu to jest niebezpieczne? Główną ideą przyświecającą Chrislamowi jest „pokój na świecie”. Pokój staje się powoli wartością najwyższą, za którą wielu ludzi gotowych jest również zapłacić najwyższą cenę. Apostoł mówi na ten temat w następujący sposób:
1Tes 5:3 Kiedy bowiem będą mówić: Pokój i bezpieczeństwo – tak niespodzianie przyjdzie na nich zagłada, jak bóle na brzemienną, i nie umkną.
Oczywiście jest to werset wyjęty z większego fragmentu, w którym apostoł mówi o nadejściu Dnia Pańskiego. Oznacza to, że wołanie o pokój w czasach ostatecznych będzie słyszalne po całym świecie – kwestia pokoju będzie jedną z najważniejszych spraw dla ludzkości – i to się zaczyna dziać na naszych oczach.
Powstanie ogólnoświatowej religii pokoju i tolerancji, ostatecznie ukształtowanej przez Antychrysta i Fałszywego Proroka wpisuje się wyraźnie w scenariusz czasów ostatecznych. Ważne jest to, że to wołanie o jedną religię idzie w parze z ogólną ideą globalizacji.
W podobnym kierunku zmierza inicjatywa utworzenia Wspólnej Armii Europejskiej
Musimy patrzeć na te wydarzenia i trendy i rozpoznawać je w kategoriach znaków czasu. To się już dzieje i to jest poważne. Proroczy Kościół, którego Panem jest Jezus, nie może dać się zwieść. Módlmy się o „balsam do namaszczenia oczu, abyśmy widzieli” co się wokół nas dzieje (por. Obj 3:18)
4 komentarze
Leave a reply