Nie podoba mi się to, co się dzieje w świecie. Boli mnie to i powoduje pragnienie opuszczenia tego „łez padołu”. Wiem, że tylko Jezus Chrystus może uratować to, co być uratowanym chce. Ale czy chce? Boleśnie przekonuję się, że często nie chce.
Sąd Boży przyszedł do kościoła – to zresztą jest sprawiedliwe i zgodne z Pismem – trzeba, aby sąd zaczął się od kościoła, jeśli kościół mam mieć autorytet dany mu od Boga.
Wierzę, że Bóg pokazuje mi kilka konkretnych dziedzin, w których Bóg chce „sprawdzić” swój lud. Jest to godzina próby i On oczekuje, że poddamy się pod Jego standardy z pełną ufnością. Czy możemy Go oszukać, ukryć się, założyć maskę? Każdy wie, że nie, a mimo wszystko wielu z nas to robi. To jest właśnie ludzka natura; po grzechu – pragnienie ukrycia się przed Bogiem.
Zanim przejdę do wyliczenia kilku dziedzin, jedna ogólna zasada: kiedy Bóg mówi (a często mówi przez kościół), że jest problem, to szybko się do niego przyznaj i proś o łaskę (miejsce) nawrócenia.
W czym mamy się nawrócić? W ostatnim czasie wierzę, że Bóg mówi konkretnie o następujących dziedzinach:
PRZEBACZENIE
FINANSE
CZYSTOŚĆ (SEKSUALNA) I ŚWIĘTOŚĆ ŻYCIA (ODDZIELENIE DLA BOGA)
W następnych wpisach będzie więcej szczegółów na ww tematy.
„Panie, przenikasz i znasz mnie, Ty wiesz, kiedy siadam i wstaję. Z daleka przenikasz moje zamysły…”
Przeczytaj proszę cały psalm 139
One comment
Leave a reply